Czas i miejsce: 8 października 2023, niedziela, godz. 15.00, Kościół Klasztorny Ojców Franciszkanów pw. Matki Bożej przy Żłóbku w Kobylinie (Plac Andrzeja Glabera 4).

Pod koniec XV wieku brat Seweryn z Kobylina podróżował po Italii. Spędził pewien czas w Sienie, Asyżu, Padwie, później również w Ratyzbonie. Owocem tej podróży jest rękopis, w którym zapisał zasłyszane laudy, czyli franciszkańskie pieśni chwalące Maryję Pannę oraz opowieści o cudach Matki Bożej.

Zarówno pieśniami, jak i swoimi opowieściami brat Seweryn nakłaniał do modlitwy koronką do Najśw. Maryi Panny (łac. Corona Virginis Mariae), nabożeństwem żarliwie propagowanym wówczas przez zakon bernardynów. Ta muzyka, rękopis i koronka są punktem wyjścia dla programu koncertowego, w którym znalazły się niektóre z utworów zapisanych przez brata Seweryna oraz tradycyjne i nowe pieśni ku czci Maryi Panny.

Dwie z nich są w sposób szczególny związane z sytuacją tak dobrze nam znaną z ostatnich lat: wierni na przestrzeni wieków śpiewając je, wzywali obrony Matki Bożej przed morowym powietrzem. Pierwsza z nich to XV-wieczna szwajcarska „Maria zart”, zaś „Gwiazdo morza, któraś Pana mlekiem swoim karmiła” to polska wersja XIV-wiecznej prozy „Stella caeli exstirpavit, quae lactavit Dominum”, której wersy zostały wzięte z homilii na Boże Narodzenie Piotra Damasceńskiego, żyjącego w VIII wieku biskupa Damaszku.

Według tradycji św. Bartłomiej podarował tekst modlitwy klaryskom w Coimbrze w 1317 roku, kiedy miasto pustoszył mór, aby go codziennie recytowały – i klasztor został ocalony. Stamtąd rozpowszechnił się w całej Europie i przez długie stulecia używano go jako śpiewaną modlitwę o pomoc w czasach zarazy.

Podczas koncertu instrumenty historyczne będą wykorzystywane nie tylko w repertuarze XV i XVI wieku, ale również zawtórują do śpiewu pieśni nabożnych, które co prawda spisywane były dopiero w XIX wieku, jednak w większości są dużo starsze: część z nich jest zakorzeniona jeszcze w średniowieczu, a część jest nośnikiem kultury i poezji polskiego baroku. Z kolei część utworów to nowe kompozycje do dawnych tekstów. Wykonywanie pieśni przy akompaniamencie lutni, violi i klawesynu odwołuje do sytuacji domowego muzykowania w dworkach, które było powszechne w dawnej Rzeczypospolitej, ale jednocześnie jest eksperymentem brzmieniowym i estetycznym, którego głównym wymiarem jest teraźniejszość.

Koncert w Kobylinie stanowi swoistego pomost muzyczny między Kobylinem (koncert w niedzielę 8 października) a Poznaniem (koncert w poniedziałek 9 października)

(fot. Piotr Łysakowski)